Zaniedbałam swój blog kulinarny... Ale tyle się u mnie działo od czasu ostatniego posta, że nawet jak ugotowałam coś pysznego to zapomniałam zrobić zdjęcie a jak sobie przypomniałam to już nie było co fotografować...:-D Obiecuję zatem poprawę...
Dzisiaj pomysł na moje ostatnio ulubione śniadanie. Wykorzystałam znany sposób przygotowania jajek ale oczywiście dodałam troszkę własnych pomysłów do tego. A więc zaczynamy...
Co będzie nam potrzebne?
- dwa jajka,
- pół papryki (ja wykorzystałam czerwoną ale może być żółta)
- 4 koktajlowe pomidorki,
- garść rukoli,
- kilka plastrów wędzonego boczku,
- plasterek szynki,
- szczypiorek,
- sól i pieprz.
Jak przygotujemy takie śniadanie?
Wędzony boczek podsmażamy na patelni żeby był chrupiący.
W tym czasie szykujemy sałatkę: rukolę płuczemy i układamy na talerzu, kroimy w kostkę odrobinę papryki a pomidorki koktajlowe przekrawamy na pół. Układamy wszystko na rukoli.
Boczek zdejmujemy z patelni i układamy wokół sałaty na talerzu. Na tłuszczu pozostałym ze smażenia boczku kładziemy dwa plastry papryki i chwilę podsmażamy a następnie wbijamy w środki po jajku. Szynkę i szczypiorek kroimy drobno i posypujemy jajka. Doprawiamy solą i pieprzem a następnie patelnię przykrywamy na chwilę aby całe białko się ścięło.
Tak przygotowane jajka układamy na sałatce i gotowe.
SMACZNEGO!